Odżywienie trafione w punkt
Nikt już chyba nie ma wątpliwości, że zmiany klimatyczne są faktem, a związane z nimi zjawisko deficytu życiodajnej wody z roku na rok coraz bardziej daje się we znaki. Prowokują rolników do nowego spojrzenia na agrotechnikę, zarówno od strony dokładnej analizy struktury zasiewów, doboru odpowiednich odmian, ale także samych zabiegów agrotechnicznych, w tym nawożenia.
 
Susza jest czynnikiem diametralnie ograniczającym pobranie przez rośliny składników pokarmowych za pośrednictwem systemu korzeniowego. Nie jest przecież tajemnicą, że substancje odżywcze dostarczone wraz z nawozami doglebowymi są transportowane w roślinach wyłącznie dzięki wodzie. Dlatego przy jej niedoborze rośliny niejako tracą podwójnie, co bezpośrednio wpływa na końcową redukcję plonu głównego.
 

Nawożenie dolistne – kiedy?

 
Ograniczeniom tym nie podlegają nawozy dolistne, dostarczane bezpośrednio na powierzchnię aparatu asymilacyjnego, co umożliwia roślinie ich maksymalne pobranie, wykorzystanie w procesach metabolicznych lub wbudowanie w struktury komórkowe. Ważna jest przy tym dokładna obserwacja kondycji roślin, przebiegu pogody i analiza jej prognoz. Zdarza się bowiem często, że mamy już do czynienia z suszą, a rośliny jeszcze nie wykazują objawów deficytu, wykorzystując zgromadzony materiał zapasowy – i to jest właśnie doskonały moment na zastosowanie nawożenia dolistnego z uwzględnieniem składników niezbędnych roślinom, by ten trudny okres przetrwać – w myśl sprawdzonej maksymy – „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Będą to: kluczowy ze względu na regulację gospodarką wodną roślin – potas oraz mikroelementy, pełniące przede wszystkim funkcje stymulujące i sterujące metabolizmem na poziomie komórkowym.
 

Wsparcie procesów metabolicznych

 
Nawozem dolistnym doskonale wpisującym się w racjonalne podejście do wspierania roślin w okresach prognozowanego deficytu wody jest Elvita NPK 3-10-45 + mikro, którego skład został opracowany w celu maksymalnego zwiększenia tolerancji roślin na ten stres abiotyczny. Zapewnia to między innymi wyjątkowo wysoka koncentracja potasu – składnika, który odgrywa kluczową rolę w regulacji pracy aparatów szparkowych, wpływając na proces transpiracji, sterowanie gospodarką wodną oraz uwodnienie tkanek. Pod tym względem jest to składnik nie do zastąpienia. Dodatek całej baterii mikroelementów zapewnia maksymalne wsparcie procesów metabolicznych rośliny w tym newralgicznym dla niej momencie.
 
Reasumując, profilaktyczne zastosowanie nawozu dolistnego Elvita NPK 3-10-45 + mikro w obliczu nieuniknionych okresów deficytu wody, poprzez trafione w punkt odżywienie roślin w najistotniejsze w tym czasie składniki, zwiększy ich tolerancję na suszę, przy jednoczesnym wpływie na budowanie jakościowych parametrów plonu. Warto pomyśleć o tego typu nawozach już dziś. Susza na pewno nadejdzie – a my będziemy już na nią przygotowani.